One Piece

Yuki_oni

Idziesz sobie na targ-i co tam widzisz?Devil Fruit w korzystnej cenie :wink:
Kupujesz?Który wybierasz? ...

Ja osobiście bym się poważnie zastanawiała...Doceniam osoby które same,bez DF doszły do swojej siły-np.Zoro,Sanji.Ale z drugiej strony...
Sube Sube Fruit-koniec z trądzikiem!Piękna i gładka cera!
Kilo Kilo Frut-koniec z dietą! ha,marzenia każdej kobiety :wink:
Hmm..Może Hana Hana Fruit?

VRikilopez

haha Devil Fruit po korzystnej cenie xDDD
hm... na pewno Doa Doa Fruit (Karaiby, Bahamy, Japonia - i wszystko za drzwiami! xD) i jakies z Logi (ogien, lod lub blyskawice... fajnie byc tak poteznym muhahahahahah :twisted: ) i Tori Tori Fruit zeby umiec latac XDDD

Saturos

Ja tam wolę sam dojść do wielkiej siły , lecz jak miałbym wybierać to napewno Mera Mera Fruit. (w końcu klan ognia jeśli ktoś wie o co chodzi)

Yuki_oni

Tak się zastanawiam..Można zjeść więcej niż jeden Devil Fruit?Było coś takiego?
Np.gdyby Luffy zjadł jeszcze Tori Tori Fruit-zostałby gumowym jastrzębiem?niee...

VRikilopez

Shin Ryu

Guma rzadzi ! Być Gumowcem jak Luffy lub Mr. Fantastic z F4 to jest to... No i te możliwości... Zreszta wiecie co potrafi Luffy Wesoly

A i odporność na prąd/błyskawice też pomocna Wesoly

Tamashi

Bo ja wiem, kocham pływać, uwieklbiam to robić, apo zjedzeniu tych pieruńskich owoców nie mógłbym juz tego robić, po co mi wielka siła, po co odporność na wiele rzeczy, po co mi moc żywiołów skoro pokona mnie zwykła woda, no własnie a jakby tak zjeś jakiś Wodny Owoc tylko nie wiem jak on tam się nazywał, potem sprawdzę, hmmm ciekawe czy wtedy bym sie utopił... He, he, he:)

Yuki_oni

Może Mizu Mizu Fruit?(jeśli takowy istnieje)Można by oddychać pod wodą i wogle...(jak w Harrym Potterze... T_T).Ale czy to wciąż byłby DF?
Ha, ja bym nie miała nic do stracenia i tak pływam jak kłoda Wesoly

VRikilopez

Josef_CORP

Rave

Ciekawe czy jakzjadło by się mizumizu fruita to by woda nic ine robiła użytkownikowi tegodiabelkiego owoca

A tak to chiałbym Hie Hie Fruita- Ao Kiji pokonałbez wysiłku Luffiego. Z taką siłą bez problemu wygrywałbym nawet z innymi , któzy zjedli devil fruity z kategori :logia ....no może oprócz Ace'a

Tamashi

Tak się jeszcze zastanawiałem, że spoko DF byłby Mimic (po jp. by było mimikku) Fruit, dzięki takiemu owocowi bymbyl w stanie naśladować każdego napotkanego gostka i stosować jego techniki, coś jak Mr.2 z tym, że on mógł tylko się zamieniać w dotkniętą przez siebie osobę (mane mane fruit = kopiowanie), a tak można by naśadować kolesi:) spoko rzecz

Ho Yokai

szkoda ze nikt jeszce nie zjadl Usagi Usagi Fruit, to byl by wygar. zamienil by sie w slodkiego zajaczzka ktory potrafi skakac bardzo wyskoko przegryzac wszystko, slyszec bardzo dobrze no i uderzac swoimi tylnimi lapkami jak katapultqa Wesoly

Shin Ryu

Ho Yokai, za duzo Usagiego Yojimbo się naczytałeś Jezyk

Poza tym za wiele razy ktoś nazywał Cię Usagi Jezyk

Eeee to ja Cię tak nazywam... Mruga

ha ha

A co do DF to nie zdziwiłbym się, gdyby Kalifa po zjedzeniu DF zmieniała się w Piękną i Zabójczą Zajęczycę Mruga

(tak jak Alicja w Bloody Roar 2 na PlayStation zamienia się w takową Mruga

Ohhhh Sexy Kalifa - Zajęczyca, to byłoby coś... No i ta walka na nogi w rozdziałach 401+ (kto widział "kto vs kto" bedzie sie pojedynkował, ten skuma temat Mruga

Roronoa Zoro · Wysłany: Pią 21:24, 10 Mar 2006 Temat postu:

Musze cię zamartwić. Na Kalife będzie walczyć kto inny. Devil Fruity są potęrzne, to jak droga do celu przez pewien skrót. Ja tam wolałbym dość do celu samem, o właśnych siłach. Co komu daje wielka moc po owocach, jak sam dobrze jej nie rozwinie. Lucci daje wykład na temat jakie owoce są potęrzne, przez co troche mnie zaskoczył.